poniedziałek, 14 listopada 2011

Wakacje...

30 sierpień 2011

Długo nie pisałam, ponieważ nie miałam dostępu do internetu przez ponad 2 tygodnie i szczerze powiedziawszy cierpiałam na brak motywacji w pisaniu :D Wakcję uważam za udane w 100%. Polskie morze przez 14 dni pozwalało odpocząć i zregenerować siły do jakże trudnego powrotu do nielubianego przeze mnie Poznania :P Pojechaliśmy na urlop z przyczepką i sporo zaoszczędziliśmy pieniędzy związane zorganizowaniem noclegu :D Sama gotowałam i prałam itd. więc mogliśmy pozwolić sobie na drobne przyjemności :D No, ale jak to wakacje..... portfel schudł do wielkiego zera :D I teraz zostało cierpliwie czekać do następnego razu :D Tosia znowu nabyła nowych umiejętności i osiągnęla wileki sukces w chodzeniu :D Porusza się samodzielnie na nogach przy pomocy pchacza i coraz odważniej puszcza się przy meblach by sprawdzić czy sama jest gotowa na postawienie swoich pierwszych krokow :D Nabiła sobie już guza i użądliła ją osa :D Same przygody spotykały Nas nad Bałtykiem.... Nowe wyrazy mojej Kruszki : CIOCIA, DZIADZIA, EWA - imię mojej mamy, KWIAT, KACZKA, KOT, PIES, MIŁO MI JEST - słowa piosenki :D, OJOJOJ- przy tym łapie się za głowę i nią kręci :D, woła jak chcę mi coś pokazać, albo gdy chcę wspólnej zabawy MAMA CHODŹ :D i CHLAP-CHLAP jak chce iść do łazienki powrzucać wszystko co w zasięgu ręki do wanny :P:D. Do upadłego robi A KUKU-po czym krzyczy ACHA :D. Nie wiem czy się wcześniej chwaliłam :P, ale Tosia już od kilku miesięcy pokazuje gdzie sroczka kaszkę ważyła :D :) Rozsuwa i zasuwa zamek błyskawiczny. Zakłada czapkę na głowę i bije brawo jak się jej to uda wykonać.  Uwielbiam spedzać z nią dnie i noce. Uwielbiam uczyć Tosię nowych rzeczy. Uwielbiam być poprostu MATKĄ :):* A tu zdjęcie mojej Kruchy :)

P.S. 30-31 sierpnia w Poznaniu jest ŚWIAT WIDZIANY OCZYMA DZIECKA :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz