poniedziałek, 14 listopada 2011

Kochany Śląsk...

6 maj 2011

W czwartek minęło dwa tygodnie odkąd przyjechałam na Śląsk :) Nawet nie wiecie jak się cieszę, móc spędzić u siebie trochę więcej czasu:) Tosi przebił się prawie drugi ząb :)

Wcina już obiadki jedynie jeszcze nie akceptuje grudek w swoim jadłospisie :D Krąży wokół łóżeczka na kolanach, pomału drepta na czworaka po podłodze... I zaczyna mieć swoje humorki he he... Jeśli jej czegoś zabronię po chwili słychać krzyk i pisk, no ale oczywiście nie ustępuje :) Więc teraz życzcie mi tylko duuuuuuuuuuuuuużo cierpliwości ha ha :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz