sobota, 28 września 2013

O jejku...

Tyle mnie nie było na blogu, że aż WSTYD!

Co u Nas? Same nowości ;) Nareszcie wzięłam się za siebie i postanowiłam regularnie prowadzić blog, nie tylko ten ;) Tosi niedawno "stuknęła" trójeczka :D I z raczkującego brzdąca mam wygadaną, odważną, otwartą i strasznie kochaną trzylatkę :)
Potrafi.... oj bardzo dużo ;) W mowie jak i manualnie jest niesamowicie rozwinięta, choć wiadomo każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie i za żadne skarby ludowe się nie wymądrzam (zresztą nigdy tego nie robiłam), lecz tak się z tego cieszę, że najzwyczajniej w świecie się chwalę :P
Tosia jest niesamowicie cierpliwa i ciekawa świata, co wykorzystuję to by ją uczyć bawiąc i bawić ucząc, co po jakimś czasie daje swoje "owoce". Przede wszystkim stawiam na rozwój wyobraźni do granic możliwości, co da jej kreatywność i otwartość. Nie chcę by była dzieckiem połkniętym przez świat wirtualny bez ochoty na wyjścia poza dom i  jakiejkolwiek aktywności fizycznej.
Przecież, jeśli ja jej nie pokarzę jak można czerpać korzyści z otaczającego Nas świata to kto to zrobi za mnie? Nikt.

A oto Mój Gryfny Bajtel :)



I tu jej trzecie urodzinki w klimacie pirackim :)





Na ostatnim zdjęciu kuzyn Alex uchwycony w trakcie zamykania oczu :D.

To dzisiaj tyle i do zobaczenia już poniedziałek :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz